Cloud - 2013-09-21 00:18:55

Spore osiedle na którym mieszka wiele rodzin. Bloki postawione są w stosunkowo blisko siebie tworząc pomiędzy sobą spory plac. Na tym placu znajduje się piaskownica oraz wiele innych atrakcji dla dzieci. Znajdzie się tutaj także miejsce do rozegrania partyjki w karty oraz na mecz piłki nożnej.

Vince - 2013-10-24 20:43:52

Rozpoczęcie przygody Jetstreama

----------------------------------------------

Kiedy Arato szła na lekcję jej ciało przejęła Jet, która miała co do niego inne plany. Jej celem było zwiedzanie miasta, a dokładnie jej zachodniej części. Arato po kilku próbach udało się wreszcie odzyskać władzę nad swoim ciałem. Kiedy doszła już do pełnej kontroli, oraz świadomości zauważyła, że znajduje się na osiedlu mieszkalnym.

Jetstream - 2013-10-24 20:51:57

-Heeee??? Gdzie ja jestem?- rozejrzała się widząc jakieś osiedle mieszkalne- Miałam być teraz na lekcjach  przecież! Co ja tu robię?- zaczęła się bacznie rozglądać. W sumie nie za bardzo wiedziała gdzie jest, czyli mówiąc krótko zgubiła się- To wszystko twoja wina- mruknęła do siebie. "Taaa jasne, wszystko moja wina. Nie bądź taka sztywna jakby Ci ktoś kij w tyłek wsadził. Chodź się rozerwać"
- Nie, nauka jest najważniejsza. Ty nas w to wplątałaś i ty nasz z tego wyplączesz- kontynuowała monolog. "Zobaczymy. Na razie nie chce mi się przypominać drogi powrotnej". Jakby Jetstream ją pamiętała dokładnie, ale co to za problem popytać ludzi? Problem Arato był taki, że nie lubi gadać z obcymi

Vince - 2013-10-24 21:06:11

Rozejrzałaś się w około, ale nigdzie nie było żywej duszy, no bo w końcu było popołudnie, wiec większość dorosłych była w pracy, a dzieci jeszcze w szkole. Udałaś się więc przed siebie w poszukiwaniu kogoś kto mógłby Ci pomóc wydostać się z tego "lasu" budynków. Kiedy skręciłaś w uliczkę zauważyłaś grupkę jakichś dzieciaków, którzy najwidoczniej wagarowali.

Jetstream - 2013-10-24 21:12:47

- O fajnie, że chyba miejscowych spotkałam- "ale nadal nie idzie Ci w kontaktach między ludzkich" zripostowała ją Jetstream- To, że nie lubię rozmawiać z nieznajomymi to inna sprawa- "yhym tak sobie tłumacz". Zaczęła kierować się w stronę dzieciaków. Spokojnie i bez gwałtownych ruchów. Kiedy do nich podeszła miło się uśmiechnęła- Przepraszam, wiecie może jak dostać się do centrum?- zapytała grupkę. Miała nadzieję, że dzieciaki nie okażą się jakimiś gimbusami, które ją wpuszczą w maliny. Poprawiła sobie lekko dysk, który był ciut za długi i wystawał z plecaka-pandy. No cóż, chociaż tyle dobrego że kogoś spotkała, a nawet wagarowiczów. Jeśli dostanie informacje to dopiero wtedy ich pouczy, że mają wrócić do szkoły.

Vince - 2013-10-24 21:30:26

Kiedy zbliżałaś się do tej grupki uczniów udało Ci się usłyszeć część ich rozmowy. Mówili coś o turnieju duel monsters organizowanym gdzieś w okolicy i o jakiejś nagrodzie za pierwsze miejsce. Kiedy podeszłaś do nich przestali ze sobą rozmawiać i spojrzeli na ciebie, a kiedy zapytałaś się ich o drogę do centrum jeszcze mocniej Ci się przyjrzeli. Jeden z nich w końcu powiedział :
-Co jest cizia ? Zgubiłaś się ? - powiedział ledwo powstrzymując śmiech.
-Biedaczka. - dodał inny szczerząc się.

Jetstream - 2013-10-24 21:36:02

"Cizia? Ha! Zobacz jakiego masz farta, trafiłaś na kretynów, którzy w życiu laski na oczy nie widzieli" zaśmiała się w myślach Jetstream. Arato raczej była ponurych myśli co do tego, bo jeżeli dobrze usłyszała słowo, to słyszała "duel monsters" i turniej w jednym zdaniu, co mogło źle wróżyć. W końcu to był materiał stymulujący Jetstream, a w końcu nie chce znowu tracić kontroli. Powstrzymuje się z całych sił, ale stres jest kolejnym czynnikiem, a na to już nie ma wpływu.
- Tak jakby zabłądziłam podczas wycieczki- zaśmiała się nerwowo- To znają panowie drogę, czy raczej nie?- zapytała uśmiechając się znowu miło, ale czuła że coś zaraz źle pójdzie. "Wyluzuj, najwyżej spiorę im tyłek tak jak nas uczył tata. No wiesz jak będą agresywni to kopniak w krocze i z łokcia"

Vince - 2013-10-24 21:52:33

-Pewnie, że znamy mała, ale nie powiemy ci za darmo. - odezwał się ten, który wcześniej nazwał cię "cizią" i najwyraźniej był przywódcą grupki.
-No, musisz zagrać z Jeckiem w karty, by czegoś się dowiedzieć ! - powiedział inny.
-Hahaha, chłopaki myślicie, że dziewczyna taka jak wie jak się w ogóle gra w Duel Monsters ? - dodał następny.

Jetstream - 2013-10-24 21:58:12

Wtedy coś w dziewczynie pękło i Jetstream się wynurzyła. Kipiała gniewem i furią oraz chęcią mordu. Momentalnie wyciągnęła dysk i włożyła do niego karty, które się przetasowały. Miała ochotę pokazać im na co stać tą dziewczynę.
- Sprawdź mnie zatem- powiedziała tonem głosu zimnym niczym stal. Przybrała w tym momencie zupełnie inną mimikę ruchów oraz twarzy- Gotowy?

Vince - 2013-10-26 22:13:39

- Pewnie, że tak !
----------------------------
Pojedynek rozpoczęty
----------------------------
Pojedynek zakończony zwycięstwem Jetstreama
----------------------------
- Jak mogłem przegrać ? - chłopak upadł załamany na kolana - Jak ?
- Ta głupia baba na pewno oszukiwała ! - odezwał się inny.
- Taa ! Baby zawsze oszukują. Pewnie wyjmowała sobie karty z cyckonosza ! - wykrzyczał inny.

Jetstream - 2013-10-26 22:24:33

- Przegrałeś, bo nie doceniłeś swojego przeciwnika, a tak właściwie to dlatego, że dobrałam Raigeki i Change of Heart- powiedziała poprawiając sobie dysk. Parsknęła śmiechem, kiedy zarzucili jej oszustwo, a na wyciąganie kart z cyckonosza zaczęła się śmiać łapiąc się przy tym za brzuch- Dobre, takiej głupoty to dawno nie słyszałam- otarła łezki ze śmiechu- Dobra... A może któryś z was zachowa resztę godności i nauczy się tego, że dziewczyny też grać potrafią? A poza tym- spojrzała na gościa, z którym przed chwilą grała- Gracz zawsze dotrzymuje danego słowa, więc jeśli jesteś mężczyzną to wskażesz mi drogę do centrum. Mam rację wagarowiczu?- zmierzyła go zimnym niczym lody Arktyki spojrzeniem, które następnie skierowała na jego kolegów- A może, ktoś jeszcze chce zagrać i przekonać się, że nie oszukiwałam?- wyszczerzyła się drapieżnie

Vince - 2013-10-26 22:34:22

Dzieciaki przestraszyły się ciebie, ale jeden z nich miała na tyle odwagi by nadal coś mówić.
- Nie-Nie chcemy z tobą walczyć. Przepraszamy za to, że cię obraziliśmy - spuścił twarz i popatrzył się na ziemie - Widocznie nawet głupie dziewczyny mogą być w czymś dobre...
- Mo-Może wystartujesz w turnieju organizowanym na naszym osiedlu !? - krzyknął jeden z grupki.
- Zamknij się idioto po co jej mówisz o turnieju !? - zareagował gwałtownie przywódca chłopaków i uderzył go w głowę.

Jetstream - 2013-10-26 22:44:04

Spojrzała na przestraszone dzieciaki, poczuła że nie są warci zachodu. Uśmiechnęła się pod nosem, jak ją przepraszali i przyznali, że dziewczyny też potrafią grać.
- Wybaczam
Następne co usłyszała to słowo turniej. Jej dusza zapłonęła na to słowo, dzięki czemu chyba pożyczy na dłużej to ciało. Znowu...
- Turniej powiadasz?- schowała dysk i karty- z wielką chęcią w nim wezmę udział, bo mam jeszcze troszkę czasu- podeszła do niego i położyła mu rękę na ramieniu lekko ściskając i uśmiechając się. Tutaj gdyby koleś był zwierzakiem poznałby instynktowne zagrożenie w razie odmowy- No to prowadź złociutki, chyba że nie chcecie mi pomóc...- można było odczuć grozę w tej ostatniej części wypowiedzi

Vince - 2013-10-27 13:17:35

Chłopcy przestraszyli się twojego "serdecznego' uśmiechu i bez bez jakiegokolwiek narzekania zaprowadzili cię do miejsca gdzie miał rozegrać się turniej. Była to piwnica w jednej z kamienic mieszkalnych. Przy wejściu do niej zatrzymał was osiłek ubrany w czarne spodnie, czarny t-shirt, no i czarne buty, a jego oczy zakrywały, tu was zaskoczę... czarne okulary.
- Stać gównażerio ! Czego tu szczyle szukacie ? - powiedział basowym głosem.

Jetstream - 2013-10-27 13:30:15

Jetstream spojrzała na "bodyguarda". Obejrzała go od stóp do głów, nie no kawał chłopa. Szkoda tylko, że dla potencjalnych uczestników ma taki a nie inny stosunek.
- Ja na turniej, a oni mi towarzyszą- wskazała na "gówniarzerię"- Chyba zapisy na ten osiedlowy są jeszcze otwarte?- zapytała z nadzieją w głosie iż zdążyła na czas i, że są jeszcze miejsca.
- Swoją drogą wygląda Pan jak z jakiegoś filmu o takich typowych agentach rządowych w cywilu. No wie, Pan te okulary i ta czerń- "szkoda, że jeszcze nie jest murzynem" pomyślała. Trzeba to rozegrać taktycznie i podbudować ego gościa, to może coś się ugra.

Vince - 2013-10-27 19:27:03

- Mówisz ? No wiesz, starałem się jakoś wyglądać. Prawie tydzień szukałem czarnego t-shirtu, tyle się po sklepach nałaziłem... - kontynuował rozmowę podekscytowany ochroniarz. - Ale zaraz, zaraz... Jaki turniej ? O czym ty kobitko mówisz ? - facet w czerni zmienił swój ton na bardziej poważny - Tutaj nie ma żadnych nielegalnych walk, skąd Ci to przyszło do głowy ? Tam za drzwiami nic się nie dzieje, Ja tu sobie tylko stoję, więc idź już sobie ! - facet chwycił cię za ramię i zaczął popychać w stronę wyjścia.

Jetstream - 2013-10-27 19:30:24

- Eeee... Chwila- kiedy zaczął ją pchać- sama pójdę, ale zanim to zrobię- stanęła naprzeciwko niego- Chcę wziąć w tych "nieistniejących" pojedynkach udział- wyciągnęła dysk- Przykrywka turnieju osiedlowego huh?- spojrzała na bandę, która ją tutaj przyprowadziła- Czemu właściwie one są nielegalne? Co podpinacie zawodników pod prąd kiedy tracą punkty życia czy coś?- zapytała przecierając dysk. Arato byłaby temu przeciwna, lecz nie ona była u sterów teraz- Skoro nie ma tu turnieju to okłamaliście mnie- spojrzała morderczym wzrokiem na grupkę dzieciaków, która ją tu przyprowadziła

www.kp.pun.pl www.bakuganbrawlers.pun.pl www.ochronasrodowiska.pun.pl www.tril2010.pun.pl www.motosquad.pun.pl