- Chyba nie jest faktycznie tak źle, ale ja się boje kurzu i brudu- powiedziała i wstała- Jak szkoda, że musisz już iść, fajnie się rozmawiało- w sumie jej się przypomniało, że też ma parę wykładów do zaliczenia. Wstała i przyglądała się chłopakowi- No jasne, że się jeszcze spotkamy- nie spodziewała się tego, że chłopak klepnie ją w tyłek. Na początku chciała go zdzielić z liścia, ale jak zaczął się tłumaczyć parsknęła śmiechem i zaczęła iść w stronę sali gdzie ma mieć następny wykład. Słyszała jego "cześć" na co mu odmachała.
Offline