Imię: Kitai
Nazwisko: Ishinomori
Pseudonim:* Ace
Pochodzenie: Japonia
Wiek: 17
Waga: 63 kg
Wzrost: 163cm
Grupa:

Wygląd postaci zapożyczam od: Tego gościa w Avku (chyba nie pochodzi z żadnego konkretnego anime)
Wygląd: Klik!

Charakter: Kitai jest graczem. Zawsze i wszędzie. Dla niego życie to gra. Dlatego nie można się dziwić, że do większości rzeczy podchodzi spokojnie, nawet bardzo. Trzyma się zasady, że „nie można się załamywać tak długo, jak nie ma ku temu powodu”. Dlatego do właściwie wszystkiego potrafi podejść zrelaksowany i rozluźniony. Nie znaczy to jednak, że nie potrafi zachowywać powagi. On po prostu dość rzadko odczuwa taką potrzebę...
Nieraz można doznać odczucia, że wywyższa się ponad innych. I nieraz jest to prawda. Uważa życie za grę, a większość ludzi to zwykłe pionki. Tylko niektórzy z nich to figury. Zaś naprawdę nieliczni z tych niektórych to gracze. Tych ostatnich traktuje z szacunkiem, jako równych jemu, choć najczęściej innymi graczami są rywale. Figury to ważniejsze osoby, które toleruje, ale ich ostatecznym celem jest bycie wykorzystanym. Pionki to cała reszta.
Do wszystkich zwraca się uprzejmie, z kulturą osobistą. Nie zawaha się jednak kłamać, oszukiwać, a nawet zabijać po to, aby osiągnąć swój cel. W końcu życie to gra, a wykorzystywanie jej elementów do wygranej, to naturalna kolej rzeczy.
W dodatku jest dość skryty. „Ja także jestem grą. Ktoś chce się czegoś o mnie dowiedzieć? Musi na to zasłużyć”. Cóż, obsesja to obsesja.
Nie pokazuje swojej prawdziwej natury. Wydaje się być miły, uprzejmy, pomocny i towarzyski. Tylko pojedynki, które on uzna za fascynujące, są w stanie ukazać kim naprawdę jest.

Historia: Ród Ishinomori był kiedyś wielkim i potężnym rodem… przynajmniej według samych członków tego klanu. Wierzą oni, że wciąż są w stanie zabłysnąć, a tym, który wyniesie ich na szczyt, będzie właśnie Kitai. Jego imię oznacza tyle co „nadzieja”. Ich pewność wywodzi się z przepowiedni, którą wygłosił Ishinomori Keizo – dziadek Kitai’a. „Urodzi się chłopczyk, syn mojej córki. Będzie on nadzieją całej naszej rodziny. Rozpoznać go będzie łatwo: jedno oko, będzie miał fioletowe.” – tak brzmiały jego słowa.
Były one bazowane tylko i wyłącznie na pewnej kalkulacji i nie miały oczywiście nic wspólnego z jakimkolwiek jasnowidzeniem (heterochromia w tej rodzinie ujawniała się raz na dwa pokolenia), niemniej zmusiło to klan do zapewniania jak najlepszej edukacji swojemu podopiecznemu. Wśród wielu dziedzin, sam Keizo zadbał o szkolenie wnuka w kwestiach pojedynku – ot, aby miał wprawkę przed Akademią. Wiadomym było, że przecież do niej wstąpi i – oczywiście – ją ukończy.
Keizo zdradził większość swoich sekretów przed posłaniem Kitai’a do Akademii, przez co ten ruszył tam ze świadomością, że cała jego rodzina – jak i większość świata – to zwyczajni głupcy.
Deck: Zombie, co wydaje się nie pasować do powierzchowności właściciela talii.
Ekwipunek: Uniform grupy, Duel Disc, DP=0, portfel, dość wiekowa komórka i stara, ale zadbana kostka Rubika. Do tego zestaw kostek różnego rodzaju i notatnik w czarnej, skórzanej oprawie.
Milenijny Przedmiot: Niestety brak.
Rodzina: Ishinomori Keizo – Dziadek i mentor;
Ishinomori Akemi – Matka;
Ishinomori Akaroshi – Ojciec, nie pojedynkuje się;
Ishinomori Hitagi – Starsza siostra;

Username na Dueling Network: GreenClairvoyant
Inne:* – Nosi przy sobie kostkę Rubika, którą często układa, ale za każdym razem kiedy zbliża się do jej ułożenia, miesza ją z powrotem;
- Nie lubi pozostawiać czegokolwiek losowi;
- Abstynent, przeciwnik wszystkiego, co w jakikolwiek sposób wpływa na umysł;
- Poza Duel Monsters uwielbia także szachy;
- Ulubione kolory to zielony, fioletowy, czarny i biały;
- Wprost nienawidzi przegrywać, ale tę cechę – jak większość – trzyma w sobie;

Paracaido!