Administrator
Sporego rozmiaru jezioro znajdujące się nieopodal parku. Można sobie po nim popływać łódką lub kajakiem w zależności od tego kto ma na co ochotę. Przy tafli wody znajdują się również ławeczki na których będzie można odpocząć w razie zmęczenia podczas spaceru.
Offline
[Start Przygody - Aitidela]
Po wstąpieniu do Akademii wraz z uzupełnieniem formalności z tym związanych twoim celem było teraz spokojne Jezioro, aby odpocząć po tym całym zapierdolu związanego z tą papierkową robotą. Usiadłeś sobie nad jeziorkiem, od czasu do czasu rzucając kaczki na wodzie. Po chwili spędzonej nad jeziorem podszedł do ciebie mały chłopczyk. W ręku miał misia, a ubrany był w krótkie spodenki i zielony sweterek.
Przepraszam pana gra pan może w Duel Monster?
Spytał się mocno tuląc małego misia.
Offline
Popatrzyłem na chłopczyka może i przerwał mi chwilę spokoju ale nie miałem serca na niego nakrzyczeć.
-Tak gram.
Pokazałem dziecku talie i dysk.
-Dlaczego pytasz?
Offline
Bo widzi pan.
Powiedział i z pyszczka misia wyleciała talia kart.
Mój Miś Ferdynand także gra i jest najlepszym graczem na świecie.
Gdy tak mówił kręcił kręcił swoim misiem nad głową a talię kart miś miał z powrotem schowaną w swoim pyszczku. Był bardzo radosny i pewny zdolności swojego misia.
Offline
-Widzę. Tak więc Ferdynand lubi grać w karty?
Spojrzałem na misia którego wcześniej nie uważałem za nic więcej jak zabawkę dziecka.
Złe przeczucie przeszyło moje ciało. Spotykałem już różne dzieci ale ten chłopiec przerażał mnie coraz bardziej z minuty na minute. Chłopiec nie ustawał po odpowiedzi na moje pytanie myślałem, że po prostu odejdzie węc zapytałem:
-Czy mógłbym pomóc ci w czymś jeszcze?
Offline
Emm raczej nie.
Powiedział chłopiec i odwrócił się i zaczął odchodzić jednak po chwili przyłożył swojego misia do ucha i odwrócił się w stronę Aitidela i uśmiechnął się.
Ferdynand powiedział że chce stoczyć z tobą pojedynek i mówi także że jeżeli go pokonasz to da ci jedną kartę która jest mu nie potrzebna.
Powiedział i z pyszczka misia znowu wyleciała talia kart, a na plecach był suwak, a w środku był Dysk do pojedynków.
Offline
Pojedynek to pojedynek- pomyślałem- nawet jeżeli z misiem.
-Dobrze Ferdynandzie stoczę z tobą pojedynek.
Czułem się dziwnie rozmawiając z pluszakiem. Co jeżeli ktoś to zobaczy przecież to wygląda komicznie, walczyć z wypchaną zabawką.
Offline
Więc ruszaj Ferdynandzie.
Powiedział trzymając misia przed sobą i kładąc go na ziemi z talią włożoną w dysk. Po chwili jednak przyłożył go do ucha i sam założył dysk do pojedynków.
Ferdynand mówi że nie jesteś godzien walki z nim zatem ja będę z tobą walczył to chyba tobie nie przeszkadza?
Spytał się chłopczyk gotowy do walki.
------------------------------------------------------
Pojedynek zacznie się gdy ty dasz posta, więc trzeba się zgrać w czasie
Offline
-Dobrze.
Przynajmniej mniejszy wstyd niż jakbym miał grać z miśkiem. Założyłem swój dysk i przetasowałem talie.
-OK! Zaczynajmy walkę.
Offline
Haha wygrałem.
Powiedział dumny siebie chłopczyk odchodząc jednak po chwili nagle się zatrzymał i podszedł do ciebie.
Ferdynand mówi że dobrze walczyłeś i jeśli kiedyś będziesz chciał stoczyć pojedynek to Ferdynand mówi że tym razem osobiście się z tobą zmierzy.
Powiedział chłopczyk i odszedł podskakując sobie.
Koniec Przygody
Otrzymane DP.... 0
Wynik walki Przegrana
Ostatnio edytowany przez Kyoryoku (2013-10-13 18:26:48)
Offline